CARAMIKA

Tworząc nasze naczynia staramy się unikać bezpośrednich inspiracji, a raczej przyjąć określony sposób myślenia o materiale. Z podziwem patrzymy na skromność i piękno ceramiki użytkowej starożytnych kultur. Przyroda także ma na nas duży wpływ, w końcu tworzymy głównie z tego, co znajdujemy pod naszymi stopami.

Przemiana gliny w ceramikę to często długi i złożony proces. Ta bezkształtna, podatna na formowanie bryły materia, zmienia się w surowe, kruche naczynie, by na końcu stać się utwardzoną przez ogień kamionką – zachowując jednocześnie ślady po poprzednich etapach. Można w tym dostrzec metaforę wielu procesów w przyrodzie, a także ludzkiego życia. Najpiękniejsze naczynia powstają często w największym ogniu, lecz przypłacają to pęknięciami, bliznami czy deformacją. Patrząc na ceramikę, uczymy się odczytywać przeszłość przedmiotów i doceniać niedoskonałość jako nieodłączną ich wartość.

 

 
Współpraca człowieka z żywiołem — Ceramika wypalana w piecu na drewno