PROCES

W trakcie powstawania ceramiki wiele rzeczy może pójść nie tak, wielu etapów nie można przyspieszyć. Mówi się, że glina uczy cierpliwości. Przedmioty, które pomyślnie przeszły proces formowania, suszenia i szkliwienia, trafiają w końcu do pieca – prawdziwej maszyny zmian. Niektóre wychodzą udane, inne wymagają ponownego wypalenia, jeszcze inne posłużą do utwardzenia dróg. To właśnie uczestnictwo żywiołu w procesie tworzenia i brak całkowitej kontroli nad efektem końcowym ekscytuje nas najbardziej.

Przebieg wypału na drewno jest w znacznym stopniu uzależniony od pogody. Idealne warunki to niska wilgotność powietrza i wysokie ciśnienie atmosferyczne. To wszystko sprawia, że cykl naszej pracy związany jest nierozerwalnie z porami roku. Wiosną i latem lepimy, toczymy na kole, szkliwimy i wypalamy. Jesienią i zimą mamy czas na przygotowanie drewna na następny sezon, katalogowanie prac i poszukiwanie odpowiednich kamieni i minerałów do wytwarzania szkliw.

 

Współpraca człowieka z żywiołem — Ceramika wypalana w piecu na drewno